KONKURS z książką "Ostatni list" Marii Ulatowskiej

Czas na KONKURS!!!
Mam dla Was najnowszą książkę Marii Ulatowskiej "Ostatni list"
Konkurs będzie prowadzony jednocześnie na tu na blogu i na fanpage "Moje czytelnicze i komputerowe blogowanie" na Facebooku.

1. Organizatorem konkursu jestem JA, autorka bloga i fanpage bloga na FB.
2. Konkurs trwa od 31 maja do 12 czerwca 2016 r. włącznie.
3. Być obserwatorem bloga Moje czytelnicze i komputerowe blogowanie (mile widziane)
4. Polubienie fanpage bloga, fanpage wydawnictwa Prószyński i S-ka oraz strony Biblioteka Publiczna w Dzielnicy Targówek!
5. Proszę o udostępnienie postu konkursowego z mojego fanpage lub bloga publicznie na: blogu , Google + lub Facebooku.
6. Zaglądajcie też na stronę internetową Biblioteki Publicznej w Dzielnicy Targówek m. st. Warszawy
6. Wyniki zostaną ogłoszone do 3 dni od daty zakończenia konkursu. Odpowiedzi wybierze komisja złożona z pracowników biblioteki. :-)
7. Zwycięzca zostanie poinformowany drogą e-mailową i będzie miał 7 dni na wysłanie adresu do wysyłki na adres e-mail: anetasamulik@gmail.com.
8. Udział w konkursie mogą wziąć osoby zamieszkałe na terenie Polski.
9. Nagroda zostanie wysłana w ciągu 30 dni od dnia ogłoszenia wyników.
MOŻNA SIĘ ZGŁOSIĆ TYLKO W JEDNYM MIEJSCU!

ZADANIE:
Odpowiedz na pytanie: Co być napisał/napisała w ostatnim liście i do kogo byś go napisał/ła - Poproszę o odpowiedź w kilku zdaniach (5-6)?

NAGRODY:
I nagroda NOWA książka "Ostatni list" kupiona na Warszawskich Targach specjalnie na konkurs! Z dedykacją autorki!
Książki wraz z autografem autorki Marii Ulatowskiej.
I nagroda pocieszenia - 2 Torby papierowe + pakiet zakładek z Targów
II nagroda pocieszenia - 1 Torba papierowa + pakiet zakładek z Targów








 PRZYKŁAD ZGŁOSZENIA:
"Zgłaszam się"
Obserwuję jako:
Lubię na FB jako:
Udostępniony na: proszę podać link, gdzie została udostępniona informacja o konkursie np. na FB, Google+, na blogu itp.
e-mail:

Komentarze

  1. Obserwuję jako: Magda Barwińska
    Lubię na FB jako Magdalena Barwińska
    Post udostępniony na FB
    Wyobrażam sobie siebie, za 50 lat, kiedy drżącą ręką kreślę słowa: otuchy, przestrogi, podziękowania dla mojej rodziny. W tak podeszłym wieku miałabym dwójkę dzieci i kilkoro wnucząt. Chciałabym napisać im o tym, jak wglądało moje życie przed ich pojawieniem się, jakie były moje aspiracje, do czego dążyłam i czy te plany udało mi się zrealizować. Na pewno opowiedziałabym o poznaniu ich ojca i dziadka, wspólnym życiu a także ich kolejnym pojawieniu się na świecie. Byłaby to historia życia, namiętności, przyjaźni i miłości, którą zostawiam w ich rękach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam się :)
    Obserwuję jako Agnes C.
    Lubię na FB jako Agnieszka Monika
    Udostępniłam https://plus.google.com/109469830887620317034/posts/1HAFFAhYqtS
    mail: agnieszka.mp@vp.pl

    Ostatni list napisałabym do tych wszystkich, którzy towarzyszyli mi w ostatniej drodze, czyli list najprawdopodobniej odczytałby na głos ktoś z mojej rodziny, albo ksiądz na cmentarzu podczas mojego pogrzebu. Przede wszystkim podziękowałabym wszystkim osobom, za to, że przyszli na mój pogrzeb i towarzyszyli mi w mojej ostatniej ziemskiej drodze (tej na cmentarz). Poprosiłabym, aby ludzie, których kiedyś skrzywdziłam słowem bądź czynem, zwyczajnie mi wybaczyli i nie chowali już do mnie urazy. Zachęciłabym wszystkich, by się nie smucili i nie płakali, z powodu mojej śmierci, lecz by śpieszyli się kochać najbliższych, bo oni tak szybko odchodzą. A na koniec, poprosiłabym wszystkich, aby się za mnie po prostu pomodlili i od czasu do czasu mnie dobrze wspomnieli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgłaszam się
    Obserwuję jako: Edyta Chmura
    Lubię na FB jako: Edyta Chmura
    Udostępniony na: https://www.facebook.com/edyta.chmura.12/posts/487705391427670

    Witaj Kruszynko!
    Bardzo za Tobą tęsknię, wiesz? Tak mało czasu dał nam Bóg...wciąż nie wiem dlaczego? Może chciał Cię tylko dla siebie, taką maleńką, delikatną, piękną. Często wyobrażam sobie jakbyś wyglądała...pewnie miałabyś niebieskie oczka po tacie, a po mnie nosek jak kartofelek, byłabyś wysoka i szczupła...chłopcy by za Tobą szaleli :) Nie było nam dane zobaczyć się tu na ziemi, ale już niedługo się spotkamy. Troszkę się boję, ale i jestem szczęśliwa na myśl o naszym spotkaniu.
    Kocham Cię, Mama!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgłaszam się
    Obserwuję jako Grażyna Grzesiak
    Lubię na fb jako Grażyna Grzesiak
    udostępnione https://www.facebook.com/grazyna.grzesiak.1

    List napisałabym do brata.:
    Witam Cię braciszku, mam nadzieje, że tam gdzie jesteś jest Ci dobrze. Wiem , że patrzysz na nas wszystkich z góry i wszystko wiesz. Ja Cie cały czas czuje obok siebie. Jesteś w moim sercu, i tak zostanie. Chciałbym się do Ciebie przytulić i powiedzieć, że Cię kocham i bardzo ale to bardzo tęsknię. Czasami łapie się na tym, że chcę dzwonić. Jest mi źle.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłaszam się :)
    Obserwuję bloga jako: Wiktoria Guziewicz
    Lubię na fb jako: Dagmara Męcina
    Mail: vicky-7@o2.pl
    Udostępniam: https://plus.google.com/u/0/114865288098540414815/posts

    Ostatni list napisałabym do... wszystkich ludzi i każdego z osobna, wraz z moją ostatnią wolą, czyli publikacją w gazetach, książkach psychologicznych, portalach internetowych i pokazywaniem go w tv. Napisałabym w nim, żeby ludzie kochali siebie i innych; cieszyli się chwilą, nie marnowali czasu i energii na złość czy narzekanie, bo w życiu najważniejsze jest szczęście - to pochodzące z naszego wnętrza. Przekazałabym również, żeby ludzie nie bali się ryzykować i zostawiali partnerów jeśli im źle w związkach, zmieniali pracę na taką, którą będą lubić, bo warto. A przede wszystkim, żeby myśleli pozytywnie, bo to spowoduje, że przyciągną do swojego życia pozytywnych ludzi, zdarzenia, lepiej będą sobie radzić. I na koniec dodałabym, że to wszystko jest możliwe, że zastosowałam to w swoim życiu i przeżyłam je szczęśliwie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się :)
    Obserwuję jako: Ania Mania
    Lubię na fb jako Maria Ania Więcek
    Udostępniłam - https://plus.google.com/app/basic/113011785610315480196/posts?cbp=c1vyl9qwegwv&partnerid=t2searchhp&sview=11&cid=5&soc-app=115&soc-platform=1
    Ania_0970@wp.pl
    Myślę, że ostatni list byłby pewnie pisany z rozwagą i długo oraz namiętnie. Taką mam nadzieję, bo gdy się spieszę to bazgrzę, a rozczytać to prawie jak zbudować drabinę do chmur. Otóż byłby to list do kochanych i znienawidzonych, do ludzi mi bliskich i tych przez los oddalonych. Chciałabym by wiedzieli, że nie chowam do nikogo urazy i prosić ich o wybaczenie, za lekkiego charakteru majaczenie i ciągłe bajadurzenie. No i kazałabym im spinać dupki, żeby nie czekali aż świat skłonił się im do kostek, tylko żeby brali co trzeba, zanim podzielą mój los. No i groziłabym im, że wrócę i będę straszyć, w głębi serca powtarzając słowa babci, że tyłek po śmierci nie rządzi.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz