Nad pytaniem zadanym w tytule zastanawiają się bohaterki książki, Sandra, Martyna i Iwona, pracujące w piśmie "Marzenia i sekrety". Pewnej nocy, gdy odwalają nadliczbowe godziny zastanawiają się jak ukatrupiłyby swojego szefa - seksistę, szowinistę i tyrana. W wymyślaniu pomysłów pomaga im butelka wina.
A co się stanie, gdy jedna z wersji ich scenariuszy się sprawdzi. To dopiero będzie galimatias. Będzie ginący trup i gangsterzy i zaginiony olbrzymi pyton tygrysi. To się będzie działo.
Przeczytajcie i się przekonajcie.
Jak zwykle w książkach Alka Rogozińskiego komiczne i nieprawdopodobne sytuacje, dziwne zbiegi okoliczności dodają tylko smaczku książce.
Jeżeli sięgam po kryminały, to są to raczej komedie kryminalne. Alek Rogoziński idealnie wpasowuje się w niej gust czytelniczy dotyczący tej tematyki.
Styl autora jest prosty i lekki. To przyjemne i zabawne pozycje, przy których można się zrelaksować.
Na pierwszy rzut oka zagadka w tej książce wydaje się banalna. Niestety to nie u Alka. Przez całą książkę zastanawiałam się co się stało z Waldemarem, właścicielem pisma. To, że sam chciał uniknąć wierzycieli i udać własną śmierć to pikuś. Dopiero zakończenie zwala z nóg. I to jak!
Dla mnie na plus w twórczości autora są świetnie wykreowane postaci. W tym szczególnie dzieci jednej z pracownic wydawnictwa - Szczepana i Agaty oraz nieobliczalnej i zwariowanej ciotki Alicji. Jak dla mnie ciekawym zabiegiem było użycie slangu młodzieżowego. Można było się nieźle podszkolić. Mam 11-letnią córkę, więc mi się przyda znajomość tego tematu. 😆
To co w książkach Alka Rogozińskiego mi odpowiada to spis postaci na początku. Pozwala się zorientować kto jest kim, zanim zacznie się czytać.
Książka wypożyczona została z Biblioteki Publicznej w Dzielnicy Targówek m.st. Warszawy,
a dokładnie z Wypożyczalni dla Dorosłych i Młodzieży nr 37 przy ul. Smoleńskiej 94.
a dokładnie z Wypożyczalni dla Dorosłych i Młodzieży nr 37 przy ul. Smoleńskiej 94.
Komentarze
Prześlij komentarz