Tekst ze strony Wydawnictwa Austeria:
Rysiek po tuwimowsku mówi o sobie: "Jestem polskim Żydem".
Rozmawiamy o eseju Tuwima "My, Żydzi Polscy", który przez lata nie wiadomo
dlaczego nie mógł doczekać się polskiego wydania. dlatego w swojej bibliotece
mam krytyczne jerozolimskie wydanie w opracowaniu profesora Schmeruka, mam miniaturkę wydrukowaną wprawdzie w Polsce, ale na zlecenie Edmunda Neustina, w trzydziestolecie jego telawiwskiej księgarni.
Rozmawiamy o Tuwimie i Rysiek powtarza: "Jestem polskim Żydem".
Miriam, która robi wszystko - pisze książki, artykuły, spotyka się z ludźmi -
aby zbliżyć Żydów i Polaków, obrusza się" "Polską? Dlaczego polską? Jestem po prostu Żydówką".
A Henryk Grynberg, gdy kiedyś powiedziałem: "My, Polacy i wy, Żydzi", zaprotestował: "Ja też jestem Polakiem, ale jednocześnie Żydem".
Ktoś z polskich znajomych zawsze twierdzi: "Jestem Polakiem, ale żydowskiego
pochodzenia".
Ktoś zamieszkały w Izraelu" "Jestem Izraelczykiem".
Jeszcze ktoś inny: "Jestem człowiekiem".
W tej książce zaledwie na przeszło siedemdziesięciu stronach autor przedstawił krótkie odrębne opowieści o relacjach polsko-żydowskich, i to nie tylko w czasie wojny, lecz także te bardziej współczesne. Te wojenne to raczej przytoczone wspomnienia ludzi opowiadających swoje historie. Historie zawsze z zakończeniem zmuszającym do zadumy.
Autor opisuje stereotypy krążące wśród Polaków o Żydach i wpojony żydowski strach przed Polakami..
Możemy tu dostrzec i ukryty i jawny antysemityzm. Autor pokazał to przedstawiając spojrzenie Polaków na Żydów i odwrotnie Żydów na Polaków.
W książce możemy też odnaleźć jaki jest stosunek tych dwóch narodów nawzajem do religii katolickiej i żydowskiej.
Czytając te opowieści znajdziemy tu wyjaśnienie bytności obozu zagłady Auschwitz właśnie w Polsce a nie w innym europejskim kraju w tamtych czasach. Według mnie bardzo trafne autora książki.
Autor - kolekcjoner opowieści- w ciekawy sposób przedstawia historie dotyczące narodu żydowskiego i polskiego oraz ich wzajemnych relacji.
Mimo ciężkiego tematu książkę czytało się bardzo dobrze i szybko. Z wielką chęcią ją polecę, bo warto.
"A wspomnienia zostają i kiedyś mogą zostać spisane"
To książka o pamięci i niepamięci:
"Zupełnie zapomniałam, że u nas kiedyś byli Żydzi..."
Rysiek po tuwimowsku mówi o sobie: "Jestem polskim Żydem".
Rozmawiamy o eseju Tuwima "My, Żydzi Polscy", który przez lata nie wiadomo
dlaczego nie mógł doczekać się polskiego wydania. dlatego w swojej bibliotece
mam krytyczne jerozolimskie wydanie w opracowaniu profesora Schmeruka, mam miniaturkę wydrukowaną wprawdzie w Polsce, ale na zlecenie Edmunda Neustina, w trzydziestolecie jego telawiwskiej księgarni.
Rozmawiamy o Tuwimie i Rysiek powtarza: "Jestem polskim Żydem".
Miriam, która robi wszystko - pisze książki, artykuły, spotyka się z ludźmi -
aby zbliżyć Żydów i Polaków, obrusza się" "Polską? Dlaczego polską? Jestem po prostu Żydówką".
A Henryk Grynberg, gdy kiedyś powiedziałem: "My, Polacy i wy, Żydzi", zaprotestował: "Ja też jestem Polakiem, ale jednocześnie Żydem".
Ktoś z polskich znajomych zawsze twierdzi: "Jestem Polakiem, ale żydowskiego
pochodzenia".
Ktoś zamieszkały w Izraelu" "Jestem Izraelczykiem".
Jeszcze ktoś inny: "Jestem człowiekiem".
W tej książce zaledwie na przeszło siedemdziesięciu stronach autor przedstawił krótkie odrębne opowieści o relacjach polsko-żydowskich, i to nie tylko w czasie wojny, lecz także te bardziej współczesne. Te wojenne to raczej przytoczone wspomnienia ludzi opowiadających swoje historie. Historie zawsze z zakończeniem zmuszającym do zadumy.
Autor opisuje stereotypy krążące wśród Polaków o Żydach i wpojony żydowski strach przed Polakami..
Możemy tu dostrzec i ukryty i jawny antysemityzm. Autor pokazał to przedstawiając spojrzenie Polaków na Żydów i odwrotnie Żydów na Polaków.
W książce możemy też odnaleźć jaki jest stosunek tych dwóch narodów nawzajem do religii katolickiej i żydowskiej.
Czytając te opowieści znajdziemy tu wyjaśnienie bytności obozu zagłady Auschwitz właśnie w Polsce a nie w innym europejskim kraju w tamtych czasach. Według mnie bardzo trafne autora książki.
Autor - kolekcjoner opowieści- w ciekawy sposób przedstawia historie dotyczące narodu żydowskiego i polskiego oraz ich wzajemnych relacji.
Mimo ciężkiego tematu książkę czytało się bardzo dobrze i szybko. Z wielką chęcią ją polecę, bo warto.
"A wspomnienia zostają i kiedyś mogą zostać spisane"
To książka o pamięci i niepamięci:
"Zupełnie zapomniałam, że u nas kiedyś byli Żydzi..."
Komentarze
Prześlij komentarz